Hypoalergiczny krem brzozowy z betuliną o zapachu orchidei to połączenie intensywnej pielęgnacji pochodzącej prosto od natury z kwiatową wonią przywodzącą na myśl egzotyczne podróże.
Aksamitny, delikatny i łatwo wchłaniający się, powstał na bazie wyłącznie naturalnych składników i jest przeznaczony do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry, z naciskiem na ochronę skóry wrażliwej i skłonnej do uczuleń. Jego główne składniki – betulina i kwas betulinowy, uzyskiwane z kory brzozy mają szerokie zastosowanie lecznicze i regenerujące.
Składniki: olej sojowy, olej jojoba, wosk pszczeli niebielony, olej z pestek winogron, betulina, stearynian sodu, kwas cytrynowy.
Działanie: Dzięki kombinacji wyłącznie naturalnych składników krem brzozowy pomaga zapewnić głębokie nawilżenie, łagodzi stany zapalne skóry i regeneruje. Kluczowy składnik – wyciąg z kory brzozy idealnie sprawdza się w walce z zarówno wysuszoną, jak i trądzikową skórą. Ma właściwości lecznicze. Pomaga zwalczyć między innymi objawy opryszczki - w najwcześniejszej fazie rozwoju zmian skórnych zapobiega powstawaniu pęcherzyków, na dalszym etapie redukuje widoczne zmiany. Idealnie sprawdza się w przypadku alergii – łagodzi objawy uczulenia, egzemy oraz wysypki. Świetnie regeneruje obrzęki po ukąszeniach owadów. Przyspieszarównież procesy odbudowy warstwy ochronnej skóry w przypadku wszelkiego rodzaju oparzeń: słonecznych, termicznych, chemicznych. Jest kosmetykiem o szerokim działaniu, przebadanym dermatologicznie.
Sposób użycia: Niewielką ilość kremu należy nanieść na oczyszczoną skórę, delikatnie masować, aż do wchłonięcia. Polecany do codziennego stosowania. Cena: ok. 23zł.
Krem brzozowy z betuliną o zapachu orchidei dostępny jest również w wersji bezzapachowej, w dwóch rodzajach opakowań – słoiczek o pojemności 50 ml oraz dozowniku z wygodnym w użyciu aplikatorem. Do kupienia w wybranych aptekach w całej Polsce oraz na stronie producenta – www.sylveco.pl.
Link do strony artykułu: https://wp.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/krem-brzozowy-z-betulina-o-zapachu-orchidei